Wkraczamy w erę „przemysłu 4.0” opartą na Internecie Rzeczy (IoT), w której Wi-Fi będzie odgrywać coraz ważniejszą rolę w przedsiębiorstwie. Od biur przez magazyny i hale produkcyjne po samochody dostawcze i samoloty towarowe – Wi-Fi umożliwi płynną łączność szerokopasmową, za pomocą której urządzenia będą mogły wykrywać się w sieci oraz łączyć i porozumiewać między sobą, usprawniając sposób, w jaki zbieramy, rejestrujemy i udostępniamy dane.


 
Już teraz w wielu firmach Wi-Fi jest siecią stosowaną standardowo. Zmiany te oznaczają, że informatycy stają przed większymi problemami związanymi z zapewnieniem niezawodnej łączności bezprzewodowej. W tekście znajdującym się poniżej Patrick Groot Nuelend, szef działu zarządzania produktami w regionie EMEA w firmie Zebra Technologies, rozważa zachodzące zmiany.

Środki kurczą się, a wymagania rosną

Technologia Wi-Fi została początkowo wprowadzona w celu ułatwienia współpracy z aplikacjami z ery ekranów monochromatycznych (tzw. aplikacjami „green screen”). Takie rozwiązanie miało wesprzeć pracowników m.in. w sprawniejszym zarządzaniu zapasami w magazynach, lepszej kontroli harmonogramu prac w halach fabrycznych oraz operacji logistycznych.

Od tych czasów w kwestii Wi-Fi wiele się zmieniło. Sieci bezprzewodowe we współczesnym przedsiębiorstwie muszą obsługiwać wiele różnych aplikacji; od kluczowych dla firmy systemów do zarządzania relacjami z klientami (CRM) i planowania zasobów (ERP) po media społecznościowe, strumieniowanie wideo i komunikację VOIP. W miarę wzrostu znaczenia IoT na sposób działania przedsiębiorstw, działy informatyczne będą musiały instalować i obsługiwać więcej sieci bezprzewodowych.

Ponadto pracownicy, goście i klienci wymagają teraz ciągłej łączności, gdziekolwiek się znajdują. Sieci muszą być w stanie obsługiwać tysiące jednoczesnych połączeń – z dowolnego urządzenia – i zapewniać przy tym doskonałą wydajność. Wspomnę, że wielu klientów, których odwiedzam, stara się osiągnąć jakość usług telekomunikacyjnych, jakiej nie powstydziliby się najwięksi gracze na tym rynku.

Wszystko to nie stanowiłoby problemu, gdyby budżety działów IT były odpowiednio duże. Jednak mimo ożywienia gospodarki, ograniczenia nałożone na wydatki na informatykę po kryzysie nie zostały jeszcze zniesione. Równocześnie wiele działów informatycznych musi dostarczyć łączność Wi-Fi potencjalnie w tysiącach obiektów, a czasem nawet na całym świecie – nie ma wątpliwości, że stoi przed nimi trudne zadanie. Na szczęście z pomocą idzie technologia.

Rozwiązania oferowane przez technologię

Dawniej konstrukcja i utrzymanie sieci Wi-Fi było niełatwym zadaniem, wymagającym znajomości protokołów bezpieczeństwa, propagacji fal radiowych, anten i protokołu internetowego. To jednak ulega zmianie. W wielu sieciach wbudowane są inteligentne funkcje, które pomagają informatykom monitorować i utrzymywać jakość usług.

Coraz więcej ulepszeń

Nowe technologie to niezwykle innowacyjna i wszechstronna branża. Stawiane jej ostatnio wymagania dotyczące podnoszenia efektywności i osiągania lepszych wyników biznesowych – przy ciągłej redukcji kosztów ¬– zaowocowały postępami w dziedzinie przetwarzania danych w chmurze, mobilności, modelu oprogramowania jako usługi, pracy grupowej i wielu innych obszarach. Wi-Fi idzie teraz w ślad za tym postępem. Technologia może zapewnić wysoką niezawodność systemów, prowadząc ostatecznie do powstania nowych sposobów działania przez szersze udostępnienie łączności szerokopasmowej w większej liczbie miejsc. Co więcej, jedna osoba może teraz za pomocą jednego interfejsu sieciowego monitorować globalny system wielu sieci Wi-Fi i podejmować działania w celu zapewnienia, aby każda z nich była bezpieczna, wolna od błędów i zgodna z lokalnymi standardami bezpieczeństwa. Jeśli, co wydaje się rozsądne, sukces technologii można mierzyć jej penetracją, to ulepszenia w działaniu i podniesiona efektywność łączności Wi-Fi wskazują, że technologia ta nabrała teraz pełnej mocy.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top