Diagnoza przyszłości aplikacji

W dzisiejszych czasach presja wywierana na opiekę zdrowotną oraz na usługi z nią związane jest ogromna. Ma to niewątpliwie niebagatelny wpływ na pacjentów. Zaawansowana technologia odgrywa coraz większą rolę w medycynie, zapewniając wsparcie poprzez odciążanie systemu opieki zdrowotnej, co w konsekwencji wpływa na poprawę jakości obsługi pacjentów.


 REKLAMA 
 Wdrażasz KSeF w firmie 
 
Z całą pewnością jednym z katalizatorów tych zmian są aplikacje. Niezależnie od tego, czy są wykorzystywane do dostosowania i usprawnienia dostępu do danych i opieki nad pacjentem, czy też sami pacjenci szukają sposobów na poprawę własnego samopoczucia, służba zdrowia zmienia się właśnie dzięki aplikacjom.

F5 Networks w ostatnim raporcie "The Future of Apps" przedstawia ciekawe informacje w temacie trendów oraz prognoz, które będą miały znaczący wpływ na społeczeństwo w ciągu następnej dekady. Szczególnie interesujące jest temat przyszłości opieki zdrowotnej, jak np. rozmieszczenie implantów (np. RFID oraz NFC) tak, aby odmienić sposób monitorowania stanu zdrowia i dbania o nasze ciało.

Kolejna granica

Rośnie rynek urządzeń wbudowanych w ludzkie ciało. Otwieranie samochodu lub odblokowanie telefonu za pomocą machnięcia ręką jeszcze nie tak dawno temu wyglądało jak z scena filmu science-fiction. Szybki rozwój technologii, pozwala już teraz na kontrolowanie wielu rozmaitych urządzeń oraz ich zaawansowanych funkcji za pomocą smartfona. Ta technologia znajduje już zastosowanie także w służbie zdrowia.

Najnowsze badania z zakresu implantów w medycynie krążą wokół tematu ludzkiego mózgu i pamięci. Kernel, amerykańska firma zajmująca się „ludzką inteligencją”, opracowuje neuroprotezę, która może "naśladować, naprawiać i ulepszać funkcje poznawcze". Celem firmy jest stworzenie implantowanego chipu, który znajdując się w hipokampie mózgu, będzie stymulował elektrycznie niektóre neurony. Próbując odtworzyć sposób, w jaki komórki mózgowe komunikują się ze sobą, może to pomóc osobom z demencją lub urazem mózgu w ponownym tworzeniu długotrwałych wspomnień.

Pionierem w dziedzinie ludzkiego rozwoju i transhumanizmu jest Neil Harbisson, artysta i współzałożyciel Fundacji Cyborg. Harbisson urodził się z monochromatyzmem, dlatego decyzja o wszczepieniu specjalnej anteny w czaszkę była dla niego naturalna. Ten rodzaj implantu pozwolił mu na widzenie kolorów, także tych niewidzialnych dla oka pospolitego człowieka – podczerwieni i ultrafioletu. Wszystko to dzięki falom dźwiękowym. Za pośrednictwem anteny Harbisson może także odbierać obrazy, filmy, muzykę lub rozmowy telefoniczne bezpośrednio z urządzeń zewnętrznych, takich jak telefony komórkowe lub satelity. Neil koncentruje się teraz na projekcie nowego "organu", który będzie kontrolowany za pomocą zewnętrznej aplikacji i wprowadzi jego zmysły w kolejny wymiar.

Harbisson wyjaśnia:
Ten [organ] zostanie umieszczony pod skórą mojej głowy i znajdzie się dokładnie pomiędzy nią a kością czaszki. Będzie on zataczał pełen okrąg w ciągu 24 godzin, a dzięki sygnałom cieplnym będę w stanie określić jego dokładne położenie. W zależności od tego, gdzie poczuję punkt gorąca, będę w stanie stwierdzić także, która jest godzina.
Postawa Harbissona dotycząca łączenia jego ciała z technologią może wydawać się skrajna, ale w przyszłości, wraz z pojawieniem się materiałów biologicznych drukowanych w 3D, wzrosną możliwości wzmocnienia naszego ciała przy pomocy najnowszych technologii.

W perspektywie 10 lat jakaś część ludzkości, w miarę możliwości, prawdopodobnie zdecyduje się na podobne kroki jak Neil. Taki rozwój technologii niesie za sobą możliwość utworzenia całkowicie nowego rodzaju aplikacji, które pozwolą użytkownikom na modyfikowanie lub rozszerzanie ich zmysłów. W konsekwencji każdy będzie dysponował „pilotem” do ludzkiego ciała z poziomu aplikacji.

Odpowiedź na zmiany rynkowe

Być może te pomysły i wizje nie wejdą w życie w ciągu kilku najbliższych lat, ale z całą pewnością presja przekształcenia usług w sektorze opieki zdrowotnej będzie wciąż rosnąć. Nowe usługi, rynek i prawo zmieniają się w błyskawicznym tempie, a obawy związane z bezpieczeństwem tylko się pogłębiają. Raport Future of Apps pokazuje, jak nowe technologie i nasze ciała są ze sobą coraz bardziej powiązane.

Niebawem aplikacje staną się swoistym łącznikiem między naszymi ciałami a najnowszą technologią. Organizacje i osoby fizyczne dostaną do rąk narzędzia lepiej diagnozujące pacjentów, co na pewno wpłynie na opiekę zdrowotną, sposób leczenia i nasz dotychczasowy styl życia. Stworzy też ogromne możliwości dla twórców aplikacji, którzy będą w stanie na bieżąco, w zależności od potrzeby, adaptować ich funkcjonalność i czuwać nad ich bezpieczeństwem.

Rozmowy z liderami biznesu w sektorze opieki zdrowotnej jasno wskazują, że wiele organizacji dopiero zaczyna czerpać korzyści z tego rodzaju aplikacji. Jednocześnie są oni także zaniepokojeni problemami dotyczącymi bezpieczeństwa, szybkością przeprowadzanych ataków i brakiem odpowiednich zabezpieczeń. Przykładem może być haker Barnaby Jack, który znalazł sposób, aby z powodzeniem włamać się do rozrusznika serca. Możliwość przetwarzania i zarządzania danymi osobowymi lokalnie oraz zwiększające się ich zbiory, zmieni konsumentów w strażników ich prywatnych informacji.

W związku z odpowiedzią na rozwój technologii pojawiają się nowe możliwości, nowe modele i procesy biznesowe. Czego nam potrzeba to większa przejrzystość, która skłoni sektor opieki zdrowotnej do ochrony danych i poprawy ogólnych standardów bezpieczeństwa aplikacji. Istotne jest to, aby organizacje nadążały za innowacjami, a ich plany uwzględniały najbliższą przyszłość, w której ogromny rozwój aplikacji jest przesądzony.

Autor: Ireneusz Wiśniewski, Dyrektor Zarządzający w F5 Networks
Źródło: www.f5.com

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top