Zanim wdrożysz system nie oszczędzaj na analizie

Wirtualny Nowy PrzemysłWdrożenie systemu informatycznego nie jest celem samym w sobie. Często zapomina się o tym lub spycha cel biznesowy na drugi plan. Takie podejście wynika z naiwnej wiary, iż system zawiera "dobre praktyki" w zakresie realizacji pewnych funkcji i procesów, a jego wdrożenie samoistnie rozwiąże wiele problemów organizacyjnych i przybliży firmę do osiągnięcia zakładanych celów.


Nie ma systemów idealnych i gotowych do zaaplikowania w każdej firmie. Gdyby tak było, nie mówilibyśmy o wdrożeniu, tylko o instalacji, którą firma mogłaby sama wykonać, tak jak się to robi z prostymi aplikacjami.

Według Artura Mileckiego, wicedyrektora konsultingu w firmie IDS Scheer Polska, mimo że większość dostawców deklaruje, iż ich systemy zawierają, wspierają lub automatyzują procesy biznesowe, to w rzeczywistości tak nie jest. Oferowane moduły zwykle jedynie pokrywają tradycyjne obszary działalności. Z lepszym lub gorszym skutkiem. Prowadzi to do sytuacji, w której pewne obszary po zakończeniu wdrożenia mogą funkcjonować bardzo sprawnie, a inne tak, jak wcześniej, bez poprawy.

Z pomocą w optymalnym dopasowaniu systemu do organizacji, a organizacji w przygotowaniu się do działania w nowych warunkach, przychodzi procesowa analiza przedwdrożeniowa. Wykonuje się ją również, aby odpowiednio zaplanować zakres oraz przebieg prac przy wdrożeniu systemu IT.

- Analiza przedwdrożeniowa pozwala nie tylko uchwycić rzetelny i aktualny obraz firmy wraz z prowadzonymi w niej działaniami, przebiegiem informacji i rolami organizacyjnymi. Analiza przeprowadzona wspólnie z menedżerami pozwala określić oczekiwane wsparcie ze strony systemu IT i stopień powodzenia wdrożenia - tłumaczy Artur Milecki.


Dostawca systemu - dzięki analizie - będzie mógł określić, w jakich miejscach można użyć standardowych funkcjonalności systemu, a w jakich konieczne będzie przeprowadzenie prac dostosowawczych. Widać tu ewidentną korzyść dla obu stron przedsięwzięcia - klient dokładnie wie, jakie korzyści przyniesie mu system, a dostawca - jak długo potrwa wdrożenie i jaki będzie jego koszt. Można zatem powiedzieć, iż analiza przedwdrożeniowa jest mostem łączącym świat biznesu ze światem IT.

Czy każdy musi?

Z analizy procesów biznesowych powinna skorzystać każda firma, która chce wdrożyć system wspierający jej biznes. Oczywiście to, jaka będzie skala tej analizy, zależy od wielkości firmy i prowadzonej przez nią działalności. Wielkość czy branża przedsiębiorstwa nie decydują o tym, czy wykonać analizę, czy nie, a tylko - w jaki sposób ją wykonać.

- Niestety, choć to trudno sobie wyobrazić, spotyka się przypadki braku analizy przedwdrożeniowej. O takich projektach słychać potem, że trwały dłużej niż zaplanowano i bardzo dużo kosztowały - komentuje Andrzej Moskalik, menedżer ds. współpracy z klientami BCC, szef krakowskiego biura BCC.

O nieudanych lub przeciągających się w czasie wdrożeniach słychać często. Nawet w przypadku dużych projektów obejmujących wiele oddziałów przedsiębiorstwa zdarza się, że firmy nie decydują się na wykonanie analizy. To błąd, który może sporo kosztować. Jednak, zdaniem Artura Mileckiego, sytuacja zmienia się - coraz więcej firm w Polsce decyduje się na wykonanie solidnej i poprawnej metodycznie procesowej analizy przedwdrożeniowej.

- Celowo używam słów "solidnej i poprawnej", bo analizę oferują niemal wszyscy dostawcy systemów od lat, jednak bardzo często jest ona tak powierzchowna i ogólna, że nie niesie ze sobą żadnych korzyści, a stosuje się ją po prostu zwyczajowo. Taka sytuacja kończy się najczęściej wydłużeniem projektu, przekroczeniem budżetu i rozmijaniem się oczekiwań z rezultatami - dodaje Moskalik.

Nie warto "oszczędzać"

Co sprawia, że niektóre firmy nie decydują się na analizę? Jej koszt. Niektórzy dostawcy oprogramowania przekonują klientów, że analiza zwiększy koszt wdrożenia systemu.

- Owszem - wyjaśnia Daniel Pyrzycki, menedżer departamentu zarządzania firmy DGA - początkowo zwiększy, ale z drugiej strony pozwoli dokładnie oszacować potrzeby organizacji, a tym samym da możliwość lepszego negocjowania warunków (produkt i jego cena) projektu z wykonawcą wdrożenia. W rezultacie klient nie kupi narzędzi, które nie są mu potrzebne. Bez znajomości własnych procesów firmy są zdane wyłącznie na swoją intuicję i sugestie dostawcy systemu.

- Koszt analizy przedwdrożeniowej wynosi mniej niż 10 proc. wartości całego projektu informatycznego. Praktyka pokazuje, iż przy korzystaniu z usług firmy doradczej (przygotowującej koncepcję) zdarzają się przypadki zejścia z ceny nawet o 30-40 proc. w stosunku o pierwotnych propozycji - dodaje Daniel Porzycki.

Na koszt analizy przedwdrożeniowej wpływa głównie koszt pracy konsultantów - to, ile dni będą musieli przepracować u klienta, poznając i definiując jego procesy. Okres wykonania analizy zależy z kolei od liczby procesów oraz od ich złożoności. Czasami przedsiębiorstwo chce kupić jedynie system księgowo-finansowy. Wówczas wystarczy analiza działu księgowości, przepływu dokumentów księgowych, która potrwa kilka dni. Jeśli wdrożenie dotyczy systemu kompleksowego, konsultanci badają wszystkie działy przedsiębiorstwa i analiza trwa znacznie dłużej. W niektórych przypadkach nawet kilka miesięcy.


Zarobki konsultantów w Polsce wahają się od 850 do 1800 zł za dzień pracy. Jest to przedział wartości średnich, najczęściej spotykanych w firmach krajowych. Zdarzają się również konsultanci, których dzień pracy kosztuje blisko 5 tys. zł.

- Konsultanci, badając procesy, powinni mieć przede wszystkim podejście biznesowe, a nie informatyczne. Mają usprawnić biznes klienta, który później wybierze potrzebne narzędzie - system IT. Procesami pod względem informatyki zajmą się w następnej kolejności konsultanci odpowiedzialni za instalację oprogramowania - twierdzi Daniel Porzycki.

Spór o wykonawcę


Czy analizę można wykonać własnymi siłami? Piotr Nowak, dyrektor Centrum Kompetencyjnego rozwiązań Business Intelligence firmy Spin, twierdzi, że są takie przypadki, ale powinna ją wykonać firma zewnętrzna.

- Ludzie z wewnątrz, obarczeni przyzwyczajeniami, nie zawsze dostrzegają istotę problemów. Analitykom z zewnątrz często łatwiej dotrzeć do sedna spraw. Pamiętać jednak należy, że oprócz kwalifikacji merytorycznych muszą oni również posiadać zdolności interpersonalne, żeby nie zrazić do siebie pracowników przedsiębiorstwa i umieć ich zachęcić do zmian - podkreśla Piotr Nowak.

Zdaniem Daniela Porzyckiego, analizę przedwdrożeniową należy zamówić w firmach nie związanych z dostawcą oprogramowania lub nie związanych z firmą, która ma wdrożyć system.

- Będziemy mieli wówczas większą pewność, że procesy zostaną opisane zgodnie z rzeczywistością, z potrzebami biznesu, a nie możliwościami firmy informatycznej, będącej dostawcą rozwiązania.

Nie zgadza się z tym Adam Gębski, menedżer ds. sprzedaży w poznańskiej spółce ZETO, który twierdzi, że analizę powinna przeprowadzić firma realizująca wdrożenie. Wówczas przygotuje ofertę faktycznie "szytą na miarę", dopasowaną nie tylko do potrzeb technologicznych klienta, ale też posiadanych zasobów.

- Analiza daje też możliwość ustalenia realnego harmonogramu działań. Do tej pory, zwłaszcza przy wdrożeniach systemów ERP, często zarzucano firmom wdrożeniowym, że nie dotrzymują terminów początkowych - informuje Adam Gębski.

To, w jaki sposób będzie wykonana analiza, zależy od przyjętej metodologii. Może być tak, że konsultant po prostu spyta pracowników firmy: "jak wy tu działacie?".


- To należy do najprostszych metod, podobnie jak wywiady ankietowe. Inną metodą są pewnego rodzaju warsztaty, w trakcie których omawiane i prezentowane są procesy biznesowe przedsiębiorstwa.

- Generalnie konsultanci mają prawo pytać o wszystko, co jest związane z przebiegiem procesów biznesowych firmy. Pewne jest natomiast, iż produktem takiej analizy powinien być sformalizowany raport. Raport powinien określać zestaw procesów biznesowych przedsiębiorstwa, odpowiadające im funkcje systemu i wstępnie definiować sposób ich zastosowania - dodaje Andrzej Moskalik.

Potrzebny drogowskaz

Metodyka każdej analiza musi być z góry określona i oparta na procesach. Według firmy IDS Scheer, wyróżnia się dwa główne etapy i kilka mniejszych faz takiej analizy:

1. Strategia procesów - w tym etapie identyfikuje się m.in. segmenty rynkowe, cele biznesowe, buduje się model firmy wraz z przekrojowymi procesami oraz określa się kluczowe wskaźniki efektywności. Po ogólnej analizie i zrozumieniu biznesu, można zdefiniować tzw. business case, który jednoznacznie powinien określać oczekiwane korzyści z wdrożenia czy spodziewany okres zwrotu z inwestycji.

2. Projektowanie - ten etap rozpoczyna opis i analiza stanu obecnego, która pozwala przejść do kluczowej fazy tego etapu, jaką jest modelowanie stanu docelowego.

- Docelowe modele procesów nie tylko są mniej lub bardziej zoptymalizowane (w zależności od oczekiwań firmy), ale zawierają już określone komponenty systemu. W ten sposób powstaje projekt biznesowy, który jest podstawą do zdefiniowania oczekiwanych funkcjonalności systemu - tłumaczy Artur Milecki z IDS Scheer.

W zależności od przyjętej przez firmę strategii realizacji przedsięwzięcia, projekt ten jest albo podstawą do wyborustemu i dostawcy, albo już "drogowskazem" działania dla firmy wdrożeniowej.

Rola analizy nie kończy się jednak w tym momencie, będzie ona podstawą do monitorowania i egzekucji oczekiwań w trakcie całego wdrożenia, a po jego zakończeniu podstawą do porównania założeń z efektami.

Źródło: www.wnp.pl
Autor: Adam Brzozowski

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top