Jak stymulować innowacje w dziale informatycznym?
Dlaczego dyrektorzy ds. informatycznych są na szarym końcu pod względem innowacji, i jak można to zmienić?

oracle 120

Innowacje jeszcze nigdy nie były tak potrzebne jak teraz. Firmy inwestują więcej pieniędzy w badania i rozwój niż kiedykolwiek wcześniej, jednak mimo to wiele zarządów odnotowuje niezadowalające wyniki. Dla większości dyrektorów generalnych innowacje stanowią priorytet, ale badania pokazują, że dyrektorzy IT robią w tej dziedzinie bardzo niewiele.


 REKLAMA 
 Wdrażasz KSeF w firmie 


Skoro więc tak wiele firm skupia się na wprowadzaniu innowacji jako strategicznej inicjatywie niezbędnej do przetrwania, dlaczego nie mamy do czynienia z większym zaangażowaniem działu informatycznego? Ze względu na rozwój informatyki można by się spodziewać, że świat zostanie zalany innowacjami, które przyspieszą działalność przedsiębiorstw. Obecnie dostrzegam jednak trzy zachowania, które blokują wprowadzanie innowacji w działach informatycznych.

1. Niesprecyzowane inwestycje w technologię z nadzieją na tworzenie innowacji.
Firmy przeznaczają na ten cel dużo pieniędzy, spodziewając się odkrycia kamienia filozoficznego. Takie podejście generuje oczywiście najwyższe inwestycje początkowe i często prowadzi do najmniej przewidywalnych rezultatów. A co gorsza, jeśli inwestycje w technologię nie są skutecznie zintegrowane z kompleksowymi procesami, modelem świadczenia usług i usługami biznesowymi, ich wyniki mogą mieć ograniczoną lub nawet zerową wartość biznesową. Angażowanie się w sam proces innowacji bez połączenia go z innymi procesami to często popełniany błąd.

2. Mieszanie innowacji z inżynierią.
W tradycyjnym dziale informatycznym kompetencje są z konieczności szczegółowe i specjalistyczne. Dział informatyczny musi znać komponenty infrastruktury, system operacyjny i bazy danych oraz interakcje pomiędzy konkretną wersją systemu operacyjnego a konkretną wersją bazy danych. W przypadku większości klientów ankietowanych przez nasz dział analiz, tworzenie tych unikatowych połączeń sprzętu i oprogramowania ma bardzo mały wpływ na innowacyjność, a przewaga takich rozwiązań nad fabrycznie skonfigurowanym stosem rozwiązań jest znikoma lub nawet zerowa. Coraz więcej firm skłania się ku fabrycznie skonfigurowanemu stosowi, w którym wszystkie komponenty są w pełni zintegrowane i dopasowane do konkretnych potrzeb. Doskonałym przykładem jest tu branża motoryzacyjna, w której duże fragmenty samochodów są oparte na gotowych częściach pochodzących od wyspecjalizowanych dostawców. Żaden producent samochodów nie produkuje wszystkich części samodzielnie. Innowacyjność polega na połączeniu ze sobą tych części w różnych modelach samochodów w taki sposób, aby zaspokoić potrzeby klienta.

3. Łączenie innowacji z obniżaniem kosztów.
Z powodu presji na oszczędności działy informatyczne obniżały koszty poprzez jak największą standaryzację. Jest to dobry sposób na redukcję kosztów, ale może hamować wprowadzanie innowacji. Znany model „wydajnej granicy” (efficient frontier) stworzony przez Michaela Portera sugeruje, że przedsiębiorstwa stosujące najlepsze procedury mogą wybrać poprawę jakości lub obniżanie kosztów, ale nie te dwie rzeczy naraz. Tak samo ma się sprawa ze zwiększaniem innowacyjności i obniżaniem kosztów: na ogół nie da się osiągnąć obu celów jednocześnie.

Trzy sposoby na zwiększenie innowacji informatycznych

W jaki sposób zmienić te zachowania? Nawet niewielka zmiana podejścia działu informatycznego do innowacji lub transformacji przedsiębiorstwa może pomóc firmie w konkurowaniu na skomplikowanym rynku. Poniżej opisuję trzy strategie wprowadzenia tej zmiany.

1. Zachowaj otwartość na zmiany.
Wspieranie skutecznych innowacji wymaga współpracy wszystkich działów przedsiębiorstwa. Dział informatyczny może przyczyniać się do sukcesu lub też go utrudniać. Dostosowanie się do zmian jeszcze nigdy nie było tak istotne. Produkty, usługi, firmy, a nawet całe branże pojawiają się i znikają w mgnieniu oka. Umiejętność dostosowania się do zmian to zdolność przedsiębiorstwa do rezygnacji z dotychczasowych kompetencji, procesów i technologii, które doprowadziły do sukcesu w przeszłości, na rzecz nowych kompetencji i metod, które zapewnią jej przyszły sukces. Firmy muszą być elastyczne, aby utrzymać się na rynku, i bardzo elastyczne, aby odnosić sukcesy.

2. Dopilnuj, by wkład IT był zgodny z potrzebami przedsiębiorstwa.
Czy dział informatyczny przyczynia się do wyróżnienia się firmy na rynku lub obniżenia kosztów? Nie wystarczy samo wprowadzanie innowacji — muszą one jeszcze przynosić wymierne korzyści obecnym i nowym klientom. Celem jest zapewnianie im nowych doświadczeń, które pomogą firmie wyróżnić się na rynku i osiągać długoterminowe korzyści. Czy firma musi opracowywać takie funkcje wewnętrznie, czy są one dostępne na rynku? Tutaj właśnie do gry wkraczają możliwości zapewniane przez chmurę lub rozwiązania skonfigurowane fabrycznie. Aby zachować konkurencyjność, firmy muszą szybko i wydajnie tworzyć te łańcuchy wartości.

3. Pamiętaj, że dział IT nie może wspierać prawdziwych innowacji za pomocą tradycyjnych kompetencji.
Problemy, z którymi obecnie mamy do czynienia, są znacznie bardziej złożone niż te, z którymi mierzyliśmy się w przeszłości, i wymagają znacznie szybszych reakcji. Często nie da się ich rozwiązać standardowymi metodami, bo wymagają kreatywności. Firmy osiągające największe sukcesy inwestują w zwiększenie innowacyjności całego przedsiębiorstwa. Poświęcają czas na integrację swoich procesów, pracowników i technologii nie tylko w celu przyspieszenia wprowadzania innowacji, lecz także zapewnienia, by właściwe innowacje były wprowadzane we właściwym czasie. Firmy te rok w rok wyprzedzają konkurencję, a działy informatyczne muszą za nimi nadążać — w przeciwnym wypadku grozi im odejście do lamusa.

Źródło: www.oracle.com
Autor: Ron de Jong, dyrektor działu analiz i strategii informatycznej w Oracle

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ:


Back to top